Kategorie
Aktualności

Akademia Sztuk Wszelakich i Siekierki60+ w ogrodach profesora Lorentza

W sobotę 24 października 2022 grupy z Dorożkarni – Akademia Sztuk Wszelakich i Siekierki 60+ były w Muzemum Narodowym na śniadaniu w ogrodach profesora Lorentza. Gościem spotkania był Janusz Noniewicz, dziennikarz i felietonista Vouge’a.

Rozmawialiśmy o teorii czystej formy Witkacego. Śniadanie sąsiedzkie, pierwsze poza Dorożkarnią, zainaugurowało nowy projekt seniorek z Akademii Sztuk Wszelakich z Muzeum Narodowym.

Obserwujcie nas  bo przewidujemy dużo ciekawych atrakcji w tym collabie…

Projekt koordynuje: Damian Kalita.

Grupa osób - kobiety i dwóch mężczyzn - pozują do zdjęcia, 4 osoby siedzą na ławce, pozostali stoją. Za nimi fragment gmachu.

Kategorie
Aktualności

Siekierki 60+ na ARIA DI POTENZA – plenerowym happeningu operowym w reżyserii Krystiana Lady

ARIA DI POTENZA – Plenerowy happening operowy w reżyserii Krystiana Lady  znakomitego polskiego reżysera z międzynarodowymi sukcesami i dodajmy – naszego wychowanka  – odbył się 30 sierpnia 2022 przed Teatr Studio.

To niezwykłe wydarzenie połączone z pokazem kolekcji modowej/kostiumów Gosi Baczyńskiej z okazji Jubileuszu 25-lecia pracy artystycznej oglądały również nasze panie z grupy Siekierki 60+.

Na scenie obok pierwszej damy polskiej opery Małgorzaty Walewskiej wystąpili po raz pierwszy w Polsce: amerykańska barytonistka Lucia Lucas oraz obdarzony spektakularnym głosem francuski sopranista Théo Imart.

Kategorie
Aktualności

PRZESŁUCHANIA WOKALNE DLA NOWYCH OSÓB

W tym roku do zespołu Dorożkarni dołączają Anna Józefina Lubieniecka i Ola Przewoźniak. Obie poprowadzą zajęcia w pracowni WOLKALMANIA.

Dzieci i młodzież, które chciałby rozpocząć naukę śpiewu w Dorożkarni zapraszamy na przesłuchania:

2 września, godz. 14:00-18:00 – u Oli Przewoźniak

4 września, godz. 14:00-18:00 – u Anny Józefiny Lubienieckiej.

ZAPISY NA PRZESŁUCHANIA: tel. 22 841 91 22.

Wokaslistów, którzy uczestniczyli w zajęciach w minionym sezonie prosimy o sprawdzenie poczty (wysłaliśmy informacje).

Kategorie
Aktualności

Wizyta studyjna liderów i liderek z organizacji z Białorusi w Dorożkarni

Ostatni raz takie spotkanie miało miejsce w 2019 r. Od tego czasu świat bardzo się zmienił, ale my chcemy kontynuować wsparcie dla liderów i liderek organizacji zajmujących się kulturą, ochroną zwierząt i klimatu w Białorusi. Dialog i wymiana doświadczeń mogą być inspiracją i motywacją do działania.

W pierwszym tygodniu sierpnia gościliśmy grupę liderów i liderek z Białorusi. Opowiedzieliśmy im o historii Dorożkarni, o naszych działaniach lokalnych, współpracy międzynarodowej, zarządzaniu organizacją, naszej misji i strategii. Goście zwiedzili pracownie i mieli okazję do zadawania pytań i dyskusji.

Dziękujemy organizatorom za to, że Dorożkarnia jest jednym z miejsc na waszej trasie po Polsce!

Ze względów bezpieczeństwa nie publikujemy zdjęć twarzy naszych gości.

 

Kategorie
Aktualności

Publikacja „Młodzi liderzy Sieci Festiwali Młodzieżowych”

Już lada chwila udostępnimy Wam publikację „Młodzi liderzy Sieci Festiwali Młodzieżowych”, finansowanego ze środków Europejskiego Korpusu Solidarności”.

Książka przedstawia zjawisko licealnych wydarzeń kulturalnych organizowanych przez młodzież, a jednocześnie jest poradnikiem jak takie festiwale zorganizować.

Publikacja będzie wydana przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej w ramach programu Europejski Korpus Solidarności. Publikacja będzie odzwierciedlać jedynie stanowisko autorów i Komisja Europejska nie ponosi odpowiedzialności za jej treść.

Europejski Korpus Solidarności

Kategorie
Aktualności

SENIORKI w TEATRZE

 

 

Nasze seniorki były już na spektaklu KINKY BOOTS w Teatrze Dramatycznym. Jednym z najbardziej szalonych i inspirujących broadwayowskich musicali. Wybuchowa mieszanka popu, soulu, rocka, efektownych drag queens, wielkomiejskości i prowincji. Spektakl z muzyką na żywo o przyjaźni i woli, która zmienia świat. (opis pochodzi ze strony Teatru Dramatycznego).

Jak same nam donoszą: Kinky boots to wspaniały, ciepły i niezwykle zabawny musical, gorąco polecamy.

Grupa starszych kobiet pozuuje do zdjęcia, przed nimi na podłodze, na boku leży młody mężczyzna

 

 

Kategorie
Aktualności

Koniec sezonu artystycznego w Akademii Sztuk Wszelakich 60+ i Siekierki 60+

Czerwiec to koniec sezonu i czas, kiedy w Warszawie wiele się działo.

Tylko przez 3 dni można było oglądać dyplomowe prace studentów warszawskiej Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie. Nasze seniorki wzięły udział w oprowadzaniu przez studentki i studentów mody.

W Muzeum Sztuki Nowoczesnej seniorki oglądały prace Aleksandry Waliszewskiej – artystki sztuk wizualnych tworzących bardzo wysmakowane płótna z powracającymi wątkami malarstwa figuratywnego.

Seniorki wzięły też udział w warsztatach twórczych z artystą młodego pokolenia Piotrem Krukowskim oraz oprowadzaniu po wystawie prac Danuty Kasinskiej pt. „Lapidarium”.

Akademia Sztuk Wszelakich 60+ i Siekierki 60+ realizowane w ramach projektu Artystyczne Laoratorium.

W lipcu czekają nas miejskie wędrówki i eksplorowanie wydarzeń plenerowych.

Kategorie
Aktualności

RAZ, DWA, TRZY WARSZAWIAKIEM JESTEŚ TY!

Co robił Magnus Haroldson, na zamku w Czersku? Kim był przyjaciel Eugeniusza Bodo-Sambo? Czy koty były na Arce Noego? Kim jest korkorób? Kim był Jack Strong?
Czy „Albatros” roznosił listy? Kto stworzył poetycki portret Pana Trąbalskiego?
Co wręczył Prezydent Warren G. Harding naszej noblistce na pamiątkę podczas jej podróży po Stanach Zjednoczonych? Która z żon wielkich polskich artystów z pasją hodowała rasowe kury? A może chcesz wiedzieć co odkrył Gwidon Jakubowski przy ulicy Leszno w 1962 roku, podczas próby wkopania rury o dużej średnicy? Może zaciekawi Cię też, kiedy to Stanisław August został Apollem?

O tym wszystkim i innych ciekawszych faktach, dowiesz się w kolejnej, XII Edycji naszej miedzymuzealnej gry „Raz, dwa, trzy warszawiakiem jesteś Ty!” pt. „Wielcy znani i nieznani”.

Wystarczy wejść na stronę www.razdwatrzywarszawiak.pl i wszystko stanie się jasne.

Dorożkarnia w tym roku również przyłącza się do wspólnej gry.

Tutaj znajdziesz wszystkie karty zadań! Tutaj znajdziesz kartę zadań w Dorożkarni dla dzieci młodszych! Tutaj znajdziesz kartę zadań w Dorożkarni dla dzieci starszych!
Kategorie
Aktualności

Rozmowy na Magazynowej 14A odc. 55 | ANNA MICHALAK – PAWŁOWSKA

 

Rozmowa z animatorką kultury, założycielką Teatru PANTERA, twórczynią i dyrektorką Dorożkarni Anną Michalak-Pawłowską

 

Kategorie
Aktualności

Dorożkarnia w Berlinie – opowieść Grzesia

 

Grześ jest nastolatkiem, uczy się w trzeciej klasie jednego z warszawskich liceów. Interesuje się formami wizualnymi, filmem. Na przełomie kwietnia i maja wziął udział w polsko-niemieckim projekcie „Zielnik Pileckiego”, który we współpracy z Instytutem Pileckiego w Berlinie zrealizowała Dorożkarnia. Zapraszamy do przeczytania fragmentu osobistej refleksji Grzegorza.

Do Berlina pojechałem w czternastoosobowej grupie młodzieży warszawskiej.  Wcześniej nie znaliśmy się. Do wyjazdu najbardziej przekonało mnie spotkanie z organizatorami i sposób, w jaki został przedstawiony program. Nie brzmiało to jak przykład typowej szkolnej wycieczki historycznej.  W grupie niemieckiej było więcej osób, ale była to młodzież szkolna z jednej klasy, my byliśmy zebrani wokół konkretnego projektu.

Myślę, że najważniejsza wartość tego projektu to konteksty i różne formy tego jak pracowaliśmy, jak się uczyliśmy, jak spędzaliśmy czas wolny i jak to łączyło się ze sobą. Każdy z punktów programu był ważny. Dla mnie niezwykłym miejscem okazał się monument upamiętniający pomordowanych w Auschwitz. Abstrakcyjna rzeźba, która zajmuje dużo miejsca miała na mnie bardzo mocny i wyraźny wpływ poprzez sposób i poziom ciszy, jaki niesie ze sobą to miejsce i to jak zmienia otoczenie. To dzieło nie jest drastyczne. Dla mnie to dzieło jest na granicy performance, który trochę dzieje się na naszych oczach, dzieło w pewien sposób zaatakowało przestrzeń, a choć nie wydarzyło się tam nic szczególnego, miejsce skłania do zadumy. To jest coś, co doceniłem w tym monumencie i czego  w Polsce nie widziałem, czyli abstrakcyjny sposób ujęcia trudnego historycznego wydarzenia.

W Berlinie byliśmy poddawani bardzo różnym próbom. Odwiedziliśmy Muzeum Topografii Terroru,  poznaliśmy też miejsce, w którym zapadła decyzja o tzw. „ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej”.

We współczesnym świecie, w którym mamy natłok informacji i dużo czasu spędzamy w przestrzeniach cyfrowych taki projekt ma ogromną wartość. Sam fakt uczestnictwa, możliwość dzielenia się naszymi refleksjami, poświęcanie temu czasu, dzielenie się emocjami, które nie muszą być odkrywcze, ale są szczere – może być faktycznym źródłem do zrozumienia tego, co naprawdę się dzieje. Zupełnie inną rzeczą jest biernie czytać informacje w necie. Wartością jest spotkanie z innymi osobami w naszym wieku i rozmowa we wspólnym gronie. Okazje do tego mieliśmy przy różnych bardzo ciekawych ćwiczeniach czy grach. To uporządkowało nam wiedzę historyczną, która między grupą niemiecką a grupą polską jest różna i to też była forma dialogu między nami. Ważnym elementem tego wyjazdu była współpraca polsko-niemiecka oraz to, co nas łączy. Nawet jeśli się nie znamy, to mamy wspólną przeszłość, ale niekoniecznie musimy ją rozumieć lub poświęcać jej tyle czasu, na ile mogłaby zasługiwać. Musimy odnieść się do trudnej przeszłości naszych krajów. To nauczyło nas jak ważne jest rozmawianie o takich sprawach, żeby taka historia nie mogła się powtórzyć.

Współczesną młodzież historia II wojny światowej może w ogóle nie interesować, mogą o niej wiedzieć mało, ale uważam że siłą takich projektów jest to, że każda i każdy z nas wyniósł bardzo wiele, a to co wynieśliśmy już z nami zostanie.

Nie każdy był w Berlinie. Jest tam wiele miejsc związanych z przeszłością i jest to dużo lepszy sposób mówienia o historii do młodych ludzi. Byłem na Majdanku, na Pawiaku, w wielu miejscach, które niosą ze sobą można powiedzieć traumę historyczną, ale to było zawsze tylko oprowadzanie. W Berlinie mogliśmy usiąść razem w kole i po prostu wymienić się emocjami.

Postać Pileckiego nie była mi znana. To znaczy nazwisko znałem, ale jego historii nie. Ostatnio szedłem koło więzienia na Rakowieckiej i zobaczyłem wielki plakat z wywieszonymi bohaterami, w tym Pileckiego, który został tam zamordowany. Widziałem spektakl (w ramach projektu powstał spektakl pt. „Zielnik Pileckiego”), w którym została pokazana ta wrażliwsza strona Pileckiego i pomyślałem, że wielu historii nie znamy od tej strony.  Przecież każda z tych osób była kiedyś wrażliwym człowiekiem, a tworzenie kultu wokół tych postaci tę drugą stronę zaciera. No i właśnie to było najlepsze, moim zdaniem punkt kulminacyjny, takie przełamanie. Wiele osób podczas samego spektaklu się wzruszyło, co mnie absolutnie nie dziwi i sam przeżyłem to podobnie. To był zupełny zwrot w inną stronę i skontrastowanie świadomości historycznej z wrażliwością artystyczną. Moim zdaniem poprzez taki spektakl mamy okazję zobaczyć Pileckiego naprawdę. Bazuje on na faktach, a w postać Pileckiego jest włożona wrażliwość aktorów, reżyserów. To są nasze emocje teraz, a nie to co było kiedyś. Dla mnie to jest takie lustro, w którym możemy na nowo odbijać te emocje, jeszcze raz przyjrzeć się temu, co kiedyś przeżyli inni ludzie, bo to jest też nasza historia.

Ten projekt to niewątpliwie pomysł na zachęcenie młodzieży do poznawania historii w inny niż na lekcjach, myślę że ciekawszy sposób. We wspólnej pracy odkryliśmy coś, czego się nie spodziewaliśmy. I to wcale nie było, ale też nie miało być komfortowe, lekkie, ważne jest to, co z tego wynieśliśmy.

Grupa polska była dość spójna. Świadomość historyczna była wśród nas dość wysoka, co jest zapewne wynikiem nauczania, ale też wycieczek, w których w szkole uczestniczymy. W grupie niemieckiej zauważyłem kilka osób bardziej wrażliwych na historię, które same z siebie były tym zainteresowane. Ciężko jest mi ocenić to na ile coś się zmieniło podczas warsztatów w grupie niemieckiej. Oni byli wycieczką szkolną, my byliśmy grupą zebraną wokół konkretnego projektu, a nie formatem szkolnym. Miałem wrażenie, że uczestnicy z Niemiec mniej odczuwali sam projekt, być może związane to było z mniejszą wiedzą historyczną, ale najważniejsze jest to jak ta historia będzie się im kojarzyć w przyszłości. To tworzy takie konteksty, że kiedy w przyszłości w ich i naszym życiu pojawi się na przykład temat terroru, to będzie się już prosto kojarzył z Muzeum Topografii Terroru. Tego już nie da się „odzobaczyć”, to jest siła skojarzeń.

Grupa polska była bardzo zgrana. Nie miałem intencji zobaczenia konkretnych miejsc. Bardzo pomocne osoby z samego Instytutu Pileckiego w Berlinie, które chciały z nami spędzać czas i to było bardzo miłe. Energia samego Berlina i taka większa spontaniczność w jego odkrywaniu przez nas samych też były bardzo nam potrzebne do odnalezienia się w projekcie.

W Berlinie byliśmy kilka dni, jednak nie czas trwania tego projektu był ważny, ale to co zobaczyliśmy i czego doświadczyliśmy. Wszystko co się wydarzyło było wartościowe, ale nie chcę mówić, że to było łatwe. Wykonaliśmy pracę, ale po coś. Historia w ogóle jawi się nam trochę zamglona – na przykład II wojna światowa, Pilecki – jest za taką szybą troszeczkę, a tego typu działania tę mgłę rozwiewają.

Spektakl „Zielnik Pileckiego” będzie można zobaczyć w Dorożkarni 29 czerwca o godzinie 20.00. Wejściówki do pobrania na stronie.

Projekt zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu: Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Deutsch-Polnisches Jugendwerk Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży  w partnerstwie z Instytutem Pileckiego w Berlinie.

Content | Menu | Access panel